...
|
|
Trochę to dziwne.Ksiądz w większości "olewa" swoje "powołanie",wiele czynności ceduje na szafarza,zakonnicę,kościelnego czy ministanta.Ksiądz został księdzem tylko z milości.Z miłosci do pieniędzy,które same przychodzą do rąk księdza.Ksiądz nie zbrudzi sobie rąk pracą.Dewoty pomogą.Gospodarze równie.Ugotują,posprzątają,zrobią pranie.Gospodarze posprzątają obejście itp.Za Bóg zapłać wypowiedziane przez klechę fałszywym tonem.Księdza przeważnie nie "rusza" sąd,prokurator czy policja.Ksiądz rządzi miastem czy gminą,ustala swoje zasady i daje wytyczneKsiądz za podrywanie chłopczyków (właśnie takich jak opisani w tekście ministranci),ksiądz jeździ po pijaku częstokroć powodując wypadki ze skutkiem śmiertelnym i księdzu korona z głowy nie spadnie.A więc święci młodzieniaszkowie.Dalej do seminriu,bo kto ma księdza w rodzie,tego bieda nie ubodzie.Jedynym mankamentem jest celibat.Alejeśli ktoś zdecydował się "świadomie" zostać księdzem,to trudno.Celibat należy przestrzegać.A jeśli ksiądz woli słuzyć mamonie-to po co mu żona z którą trzeba by się dzielić pieniędzmi,rozdrabniać majątek który jest majątkiem kościelnym.Wystarczą więc księżom ministranci a niektórzy mają do swej dyspozycji kleryków
|
|
Żal mi ciebie prostaku.
|
|
Dlaczego nie zostałeś księdzem??????????????
|
|
w byciu ministrantem nic złego nie ma, to jest bycie bliżej Boga i szansa by mądrzej i głębiej patrzeć na życie, ale niestety wobec kolegów nieraz trzeba "świecić oczami" za zachowanie kleru i tzw. szafarzy. By mniej problemów było z kapłanami wystarczy udzielać święceń kapłańskich po 35 roku życia.
|
|
ja sam byłem ministrantem przez 8lat i dobrze wspominam te czasy poki...nie zmienił sie ksiadz prowadzacy nasza grupe przez 7lat był jeden przyjacielski ksiadz ktory po kazdym spotkaniu tzw.zbiorce przynosił nam ciastka ....szlismy na strych koscioła(do naszej"tajnej bazy") grac w ping-ponga i było miło.....a gdy biskup mianował go na proboszcza za lublinem wszystko sie skonczyło przyszedł ksiadz ktory na nic nigdy nie miał czasu i....odszedłem.....ale coz mam chociaz miłe wspomnienia ;))
|
|
Jak się nie mylę, to ten przez panią nazwany "kociołek" nazywa się trybularz.
|
|
CZŁOWIEKU!!!! CZY CZASAMI PATRZYSZ W LUSTRO? A JAK TAK, TO KOGO W NIM WIDZISZ? CZY NA PEWNO TO ODBICIE CZŁOWIEKA? RACZEJ WĄTPLIWE!!!! ALE NIE MA CO SIĘ DZIWIĆ,ŻE TAK MYŚLISZ! TAKIE TYPY INACZEJ NIE MOGĄ!!! A JAK CIEBIE SPŁODZILI LUDZIE TO ZGŁOŚ SIĘ PO ODSZKODOWANIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NAJLEPIEJ DO NFZ!!! MOŻE CI ODDADZĄ PIENIĄDZE!!!! HA HA !!! |
|
Ja jestem ministrantem i chodzę służyć w krótkich spodenkach
|
|
Witam wszystkich. Mam 15 lat i jestem ministrantem. Jak jest ciepło to chodzę do służyć w krótkich spodenkach. I się nie wstydzę, bo mam biały kolor skóry:-)
|
|
bialy ? co na to medycyna? |
|
To z czasem przechodzi,ja też tak miałem. |
|
Icek, opisz jak u ciebie to przeszło. Młody
|
|
Musisz regularnie szarpać skórą. Hej |
|
Jak to szarpać, przecież to będzie bolało
|
|
Poproś mamę,zrobi to na masełku-delikatnie. |
|
A nie ma jakiegoś innego sposobu?
|
|
Skóra ze słoniny i ciepły kaloryfer. Hej |
|
Do Gość: a jaki ty masz kolor skóry?
|
|
A kto się pyta ???- Miękka pyta. |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|